
Karol Strasburger został ojcem w wieku 72 lat. W programie „Dzień dobry TVN” opowiedział o chwili narodzin córki, wzruszeniu i lękach związanych z późnym ojcostwem. Jego słowa poruszają.
Karol Strasburger, znany aktor i prezenter telewizyjny, po raz pierwszy został ojcem w wieku 72 lat. Stało się to po jego ślubie z Małgorzatą Weremczuk, która jest od niego młodsza o 36 lat. Para powitała na świecie córkę o imieniu Laura w listopadzie 2019 roku. Dziewczynka niedawno obchodziła szóste urodziny.
Dla Karola Strasburgera był to pierwszy kontakt z ojcostwem, ponieważ z poprzedniego małżeństwa nie miał dzieci. Decyzja o posiadaniu dziecka w tak późnym wieku była dla niego przełomowa i pełna emocji.
Narodziny córki zmieniły wszystko?
Moment narodzin córki był dla aktora bardzo poruszający. W programie „Dzień dobry TVN” opowiedział o chwili, gdy po raz pierwszy przytulił nowo narodzoną Laurę.
Nie ukrywa, że pierwsze spotkanie z córeczką wywołało w nim silne emocje:
Karol Strasburger ma poważne obawy
Choć moment narodzin był wzruszający, Karol Strasburger nie ukrywa, że ojcostwo w dojrzałym wieku wiąże się również z niepokojami. W programie „Dzień dobry TVN” przyznał, że choć wszystkie badania dziecka wskazywały na jego zdrowie, przeżywał ogromny stres.
Największym lękiem, jakim się dzielił, jest obawa, że nie zdąży przeżyć wszystkiego razem z córką.
Okazało się, że koledzy odradzali mu późne ojcostwo. Strasburger podkreśla jednak, że nie żałuje swojej decyzji i każdego dnia stara się dbać o siebie, by być najlepszym tatą dla córki.
W jego wypowiedziach dominuje poczucie dumy i ogromna miłość do córki. Strasburger stara się być obecnym i aktywnym ojcem, podkreślając, że wiek nie powinien być przeszkodą w byciu dobrym rodzicem.