
12-letnia dziewczynka z Jeleniej Góry, podejrzewana o udział w śmierci 11-letniej Danusi, pozostaje pod szczególnym nadzorem. Sąd rodzinny podjął decyzję o zastosowaniu wobec niej środka tymczasowego, jednak treść tego postanowienia została utajniona. Według eksperta dziewczynka może nie wrócić do rodzinnego domu.
Zdarzenie, które wstrząsnęło opinią publiczną, miało miejsce w Jeleniej Górze. To właśnie tam doszło do tragicznej śmierci 11-latki. Śledztwo w tej sprawie trwa, a los 12-letniej Hani pozostaje niepewny. Według doniesień mediów dziewczynka wkrótce ma jednak opuścić szpital. Co może stać się dalej? Ekspert wymienia możliwe warianty.
12-letnia dziewczynka z Jeleniej Góry opuści szpital. Co się z nią stanie?
Obecnie 12-latka przebywa w szpitalu na obserwacji. Zgodnie z informacjami podanymi przez media, wkrótce opuści placówkę medyczną. To jednak nie oznacza powrotu do normalności. Na temat jej przyszłości wypowiedział się prof. Maciej Bernasiewicz z Uniwersytetu Śląskiego, specjalista pedagogiki resocjalizacyjnej. Według eksperta po zakończeniu pobytu w szpitalu dziewczynka może trafić do młodzieżowego ośrodka wychowawczego. Mniej prawdopodobny jest jej dalszy pobyt w zakładzie leczniczym. Decyzja co do jej dalszego miejsca pobytu nie została jeszcze oficjalnie ogłoszona.
12-letnia dziewczynka będzie musiała zmienić środowisko? Ekspert mówi o różnych scenariuszach
Prof. Maciej Bernasiewicz, specjalista pedagogiki resocjalizacyjnej z Uniwersytetu Śląskiego, ocenił sytuację dziewczynki w rozmowie z serwisem Fakt.pl. Jego zdaniem powrót do rodzinnego środowiska jest absolutnie wykluczony.
W jej przypadku powrót do domu i dozór kuratorski w mojej opinii w ogóle nie wchodzi w rachubę. Ta dziewczynka będzie w swoim środowisku żyła ze stygmatem morderczyni, będzie zagrożona. Ona nie może wrócić do środowiska, w którym do niedawna żyła i się wychowywałaocenił.
Prof. Bernasiewicz nie wykluczył również, że dziewczynka po ukończeniu 13. roku życia może zostać skierowana do Zakładu Poprawczego w Zawierciu. To jedyna tego typu placówka dla dziewcząt w Polsce.
Zakład Poprawczy w Zawierciu to miejsce przeznaczone wyłącznie dla dziewcząt, które dopuściły się czynów karalnych. Placówka oferuje programy resocjalizacyjne, mające na celu przywrócenie podopiecznych do społeczeństwa. Eksperci wskazują, że dziewczęta generalnie lepiej reagują na tego typu programy niż chłopcy.
To placówki, które będzie mogła opuścić w 18. roku życia. Jeśli podsądna ukończy 13. rok życia i nadal przejawiać będzie demoralizację oraz dopuści się choćby najmniejszego czynu karalnego, to najpewniej zastosowany zostanie Zakład Poprawczy w Zawierciu – jedyna tego rodzaju placówka dla dziewcząt w krajuwyjaśnił profesor.
W swojej analizie prof. Bernasiewicz zaznaczył również, że 12-letnie dzieci nie posiadają jeszcze autonomii moralnej. Są podatne na wpływy środowiska, mediów społecznościowych oraz wzorce przekazywane przez dorosłych.
12-latek, 12-latka na swoim poziomie intelektualnym i bez odpowiedniej socjalizacji etycznej ze strony rodziców i szkoły, żyje w świecie tzw. ślepoty moralnej. Przyjmuje bezrefleksyjnie wzorce dorosłych, wzorce przekazywane przez media społecznościowe, czy środowisko kolegów i koleżanekdodał ekspert.
Zobacz także: Zabójstwo 11-letniej Danusi. Podejrzana 12-latka nadal ma dostęp do internetu?
