
To jedna z najpotworniejszych zbrodni w historii Tarnowa. 21 października 2022 r. w jednym z domów, na nowym osiedlu szeregówek powstającym pod Górą św. Marcina, zostały znalezione ciała czterech, spokrewnionych ze sobą osób. Na miejscu policjanci znaleźli zakrwawione noże oraz szlifierkę kątową. To narzędzia, których użył 43-letni Tomasz O. Mężczyzna nie mógł się pogodzić z tym, że żona Katarzyna chce od niego odejść i złożyła pozew rozwodowy.
Najbrutalniejsza zbrodnia w historii Tarnowa. Cztery ciała w jednym domu
Tego dnia spokojne osiedle domów szeregowych, powstające pod Górą św. Marcina w Tarnowie, stało się centrum wydarzeń, o których mówiła cała Polska. Wczesnym popołudniem 21 października 2022 r. w jednym z domów zostały znalezione ciała czterech osób: dwojga dorosłych oraz dwóch dziewczynek w wieku 3 i 6 lat. Od początku było wiadomo, że Tomasz O., Katarzyna O. oraz Maja i Lena, zmarli w wyniku wyjątkowo brutalnego zabójstwa. Świadczyły o tym rany cięte i kłute na ich ciałach oraz odnalezione narzędzia zbrodni w postaci zakrwawionych noży i szlifierki kątowej. Drzwi były zamknięte od środka, strażacy musieli wyważyć okno, by dostać się do środka. Z tego powodu błyskawicznie wykluczono udział osób trzecich w dramacie. Tragedia miała charakter rodzinny. To Tomasz O. zabił żonę i córeczki, a następnie odebrał sobie życie.
Zadawał im ciosy nożem z dużą siłą, niewzruszony tym, że starsza z dziewczynek próbowała się bronić. Największa agresja skupiła się na Katarzynie († 41 l.). Ona otrzymała najwięcej ciosów i zmarła z wykrwawienia. To nie był przypadek. W małżeństwie Tomasza i Katarzyny źle się działo. Właściwie istniało ono wyłącznie na papierze, bo kobieta zamierzała je zakończyć, czego mąż nie mógł jej wybaczyć. Poniżej dalsza część artykułu.
Para pobrała się w walentynki 2015 r., lecz ich związek już od dawna nie miał sobie nic z romantyzmu. Niedługo przez zbrodnią Katarzyna miała nawet poinformować dzielnicową o strasznej krzywdzie doznanej ze strony męża. Wtedy miarka się przebrała, do sądu został wysłany pozew rozwodowy. Tomasz O. dowiedział się o tym i wpadł we wściekłość. O rozwodowych planach żony rozmawiał między innymi z mechanikiem, u którego naprawiał samochód. Odgrażał się, że pozabija najbliższe mu osoby, choć nikt nie wierzył, by 43-latek faktycznie mógł się posunąć do czegoś tak potwornego. Tym bardziej, że nawet po rozstaniu z żoną Tomasz O. mógł bez problemu ułożyć sobie życie na nowo. Mężczyzna był operatorem koparki i często wyjeżdżał na kontrakty. Oprócz domu małżeństwo miało jeszcze dwa mieszkania na wynajem. Nawet po podziale majątku, każde z małżonków posiadałoby środki wystarczające na spokojne życie.
Gniew i żal do Katarzyny przesłoniły Tomaszowi zdolność do racjonalnego myślenia. 43-latek nie mógł pogodzić się z tym, że zostanie sam. Po zabiciu córeczek i żony, zakończył swoje życie przy pomocy szlifierki kątowej. Nawet najbardziej doświadczeni śledczy byli poruszeni tym, co zobaczyli w domu przy ul. św. Marcina w Tarnowie. Katarzyna, Maja i Lena zostały pochowane na cmentarzu w Klikowej. Pogrzeb Tomasza odbył się poza Tarnowem.
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys bądź masz myśli samobójcze, zwróć się do dyżurujących psychologów i specjalistów. Gdzie szukać pomocy w sytuacjach kryzysowych?
Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111
Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych: 116 123
Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka: 800 121 212
Wsparcie dla osób po stracie bliskich – będących w żałobie: 800 108 108
Tumbo Pomaga – pomoc dzieciom i młodzieży w żałobie: 800 111 123
Strona internetowa pokonackryzys.pl
W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia, koniecznie zadzwoń na numer alarmowy 112.