Łukasz Nowicki razem z Martą Manowską oficjalnie potwierdzili doniesienia. Mówiło się o tym już od dawna, teraz prowadzący „Pytanie na śniadanie” podzielił się pierwszą taką fotografią. „Czyli to zdjęcie doczekało światła dziennego” – skomentowała zaskoczona przez kolegę z pracy prezenterka.
Łukasz Nowicki oficjalnie pokazał się z Martą Manowską, fot. Gałązka/AKPA
Łukasz Nowicki od lat jest jedną z głównych twarzy Telewizji Polskiej. Widzowie od 2011 roku mogą go oglądać w teleturnieju „Postaw na milion”, w zeszłym roku powrócił też do roli prowadzącego „Pytanie na śniadanie”. W śniadaniówce telewizyjnej Dwójki tworzy obecnie duet z Marzeną Rogalską.
Marta Manowska również jest postacią, której widzom TVP nie trzeba przedstawiać. Zaczynała jako gospodyni „Rolnik szuka żony”, potem doszły też formaty „Sanatorium miłości” czy „The Voice Senior”. W tym ostatnim najpierw partnerował jej Tomasz Kammel, potem Rafał Brzozowski, a ostatnio – Robert Stockinger. W lipcu tego roku znienacka ogłoszono, że w nadchodzącym sezonie prezenterka stworzy nowy duet z Łukaszem Nowickim. Teraz nadeszły takie wieści.
Po kilku miesiącach od ogłoszenia zmian w „The Voice Senior” pojawiły się nowe wieści z planu. Łukasz Nowicki podzielił się na Instagramie wpisem, którym dał do zrozumienia, że nagrania do siódmej edycji już się rozpoczęły. „Udany dzień pracy za nami. Dziękuję @martamanowska. Efekty już wkrótce” – ogłosił oficjalnie.
Swoje słowa opatrzył wspólną fotografią z Martą Manowską z garderoby. Gwiazda szybko na nią zareagowała. „Hahaha, czyli to zdjęcie doczekało światła dziennego” – napisała lekko zaskoczona, dodając: „Kiedy Łukasz Nowicki czuje, że dobrze wygląda w lustrze. A ty próbujesz dorównać”.
„O pracy z Martą marzyłem od dawna. Stworzyliśmy nawet wspólne projekty, które jeszcze nie ujrzały światła dziennego, ale nie poddajemy się. Cenię Martę, a ona mnie toleruje – więc to już dużo (śmiech). Będziemy współprowadzić program, więc będę mógł się chwalić, że pracuję z Martą, ale też każde z nas będzie miało wiele odrębnych zadań, więc liczę, że się sobą nie zmęczymy” – komentował jakiś czas temu swój angaż Nowicki.
