
Niedługo przed święteczną przerwą w szole w Jeleniej Górze wydarzyła się wielka tragedia, która wstrząsnęła całą Polską. W pobliżu Szkoły Podstawowej nr 10 przy ulicy Wyspiańskiego znaleziono ciało 11-letniej Danusi. Dziewczynka zginęła od licznych ran kłutych. Sprawczynią ataku miała być 12-letnia uczennica tej samej szkoły. Miejsce, które dotychczas uważano za bezpieczne, stało się sceną brutalnej zbrodni.
Jeden z uczniów w rozmowie z “Faktem” ujawnił kulisy tego, co działo się w szkole, kiedy uczniowie zostali poinformowani o tragedii. 13-latek znał zarówno ofiarę, jak i sprawczynię, a jego słowa porażają…
Kim była 11-letnia Danusia i co o niej mówią rówieśnicy?

Danusia była jedyną uczennicą o tym imieniu w szkole, dzięki czemu była dość rozpoznawalna. Uczęszczała do klasy 5B i była znana jako spokojna, grzeczna i dobrze wychowana dziewczynka. Jej koledzy wspominają ją z wielką sympatią i żalem. Mama 13-letniego Filipa powiedziała, że Danusia nigdy nikogo nie zaczepiała, a przemoc była jej całkowicie obca.
Danusia nigdy nie zaczepiała nikogo. Danusia nie zdążyła się bronić, była taką grzeczną dziewczynką, dla niej przemoc była obca
podkreśla mama ucznia z jeleniogórskiej podstawówki dla ‘Faktu’
Uczniowie stanowczo zaprzeczają wcześniejszym spekulacjom, jakoby powodem konfliktu miała być rywalizacja o chłopaka. Według nich obie dziewczynki nie miały żadnych zatargów i nie prowadziły konfliktowego życia towarzyskiego. Również dzielnica, w której znajduje się szkoła, była uważana za spokojną i bezpieczną.
Kolega 11-letniej Danusi o reakcji na tragiczną wiadomość
Po tragedii teren szkoły został zabezpieczony przez policję. Przed budynkiem stoją radiowozy, a rodzice i dziadkowie osobiście odbierają dzieci z lekcji. Uczniowie są w szoku i wielu z nich boi się uczęszczać na zajęcia. Filip przyznał, że po zdarzeniu nie chciał iść do szkoły.
Płakałem, powiedziałem mamie, że nie pójdę do szkoły. (…) Było bezpiecznie w tej szkole. Wątpię, żeby było tak, jak dawniej. Będzie inaczej, teraz nie da się tego poukładać.
- wyznał poruszony 13-letni uczeń szkoły w Jeleniej Górze, do której uczęszczała Danusia.
Uczniom po tej tragedii z trudem przychodzi zwykłe funkcjonowanie w szkole:
Nie da się tego wytłumaczyć, opisać. Jest strach, nie mam zaufania do kolegów, koleżanek. Boimy się, chociaż każdy przed drugim zgrywa, że niby jest normalnie, ale tak nie jest.
We wtorek, 16 grudnia, podczas pierwszych lekcji po tragedii, nauczycielki i uczniowie płakali. W klasie 5B, do której uczęszczała Danusia, emocje były szczególnie silne. Szkoła zapewniła wsparcie 15 psychologów, jednak wielu uczniów przyznaje, że trudno im poukładać to, co się wydarzyło.
Wszyscy wiedzieli, o kogo chodzi. Tylko jedna Danusia jest w szkole. (…) Pierwsza lekcja. Wszystkie panie płakały, razem z nimi płakaliśmy. Najbardziej klasa 5B, gdzie uczyła się Danusia. Były rozmowy z wychowawcami, spotkania z psychologami. W szkole jest 15 psychologów, ale my to musimy sami zrozumieć… Jest trudno i smutno
mówi wprost 13-letni Filip w rozmowie dla ‘Faktu’
Wstrząsająca relacja 13-latka. 12-latka przyniosła do szkoły trzy noże?
Sprawczynią tej tragedii ma być 12-letnia uczennica SP nr 10. Według relacji ucznia tej samej szkoły, dziewczynka w dniu zdarzenia miała przy sobie trzy noże: finkę oraz dwa noże kuchenne. Jeden z nich, prawdopodobnie użyty do ataku, wrzuciła do śmietnika.
Według jednego z uczniów, 13-letniego Filipa, który znał zarówno ofiarę, jak i sprawczynię, nic nie wskazywało, że mogłoby dojść do tragedii. 12-letnia dziewczynka nie zdradzała żadnych niepokojących zachowań przed zdarzeniem. Danusia miała zostać zaatakowana nagle, kiedy przechodziła skrótem w pobliżu szkoły.
Nie da się tego wszystkiego poukładać. Każdy mógł tam być. Ona stała przy przejściu, którędy chodzimy do domów na skróty. Było po lekcjach. (…) Już w szkole mogło dojść do tragedii, ona miała noże kuchenne w plecaku. (…) Danusia nie mogła nic zrobić. To nie była żadna bójka o chłopaka
- podkreśla 13-letni Filip dla ‘Faktu’
Jest data pogrzebu 11-latki, a prezydent miasta ogłasza żałobę
Msza żałobna za duszę Danusi odbędzie się 20 grudnia 2025 roku o godz. 12:00 w kaplicy na Starym Cmentarzu Komunalnym w Jeleniej Górze. Pogrzeb nastąpi bezpośrednio po ceremonii. Prezydent Jeleniej Góry, Jerzy Łużniak, ogłosił ten dzień dniem żałoby w całym mieście. Zaapelował także o odwołanie lub przełożenie wszystkich imprez kulturalnych, sportowych i rozrywkowych.
Rodzina Danusi za pośrednictwem prezydenta wystosowała apel do mediów, prosząc o uszanowanie prywatności i nieobecność kamer i dziennikarzy podczas uroczystości pogrzebowej.
East News
Zobacz także: