
Po dziesięciu tygodniach oczekiwania w końcu ujawniono, kto triumfował w jubileuszowej edycji „Tańca z Gwiazdami”. Widzowie zadecydowali, że główna nagroda powędruje do duetu: Mikołaja „Bagiego” Bagińskiego oraz Magdaleny Tarnowskiej. W internecie szybko pojawiły się komentarze sugerujące, że 24-letni influencer nie był traktowany przez jurorów sprawiedliwie – według wielu osób celowo obniżano mu noty, by wpłynąć na ostateczny układ finału. Tymczasem ich ulubienica, typowana przez jurorów do zwycięstwa, zajęła najniższe miejsce na podium.
Po blisko trzygodzinnym finale, serii wywiadów i licznych zdjęciach z fanami uczestnicy ponownie przenieśli się na parkiet – tym razem już bez kamer. Na miejsce dotarli jednak fotoreporterzy, którzy przez szyby jednej z warszawskich restauracji uchwycili ich spontaniczną zabawę oraz długie rozmowy. W szczególności zwrócono uwagę na Katarzynę Zillmann i Janję Lesar, które wyraźnie świetnie czuły się we własnym towarzystwie.
Katarzyna Zillmann i Janja Lesar całują się po wielkim finale „Tańca z Gwiazdami”
Sportsmenka i doświadczona choreografka stworzyły pierwszą w polskiej wersji programu parę składającą się z dwóch kobiet. Tygodniami zbierały pochwały, lecz o ich dalszym udziale zadecydowała dogrywka, w której jurorzy wybrali Wiktorię Gorodecką i Kamila Kuroczko. Katarzyna i Janja szybko złapały świetny kontakt, a z każdym odcinkiem ich relacja stawała się coraz bardziej swobodna – nie stroniły nawet od pocałunków podczas transmisji na żywo.

Na imprezie zamykającej sezon obie praktycznie nie odstępowały od siebie. Najpierw ruszyły w wir szalonego tańca z innymi uczestnikami, a później, już z dala od tłumu, dały bardziej intymny, pełen emocji pokaz. Paparazzi udało się sfotografować ich namiętny pocałunek.
Kiedy noc dobiegała końca, Zillmann i Lesar wciąż nie miały ochoty się rozstawać. Trzymając się za ręce, ruszyły w stronę zamówionej taksówki. Zanim wsiadły do samochodu, jeszcze raz pozwoliły sobie na krótki, czuły pocałunek, skryty w cieniu nocnego deszczu.
Można odnieść wrażenie, że naprawdę lubią spędzać ze sobą czas.
W większym gronie znajomych
Na afterparty po finale pojawiło się wiele rozpoznawalnych osób.
Taneczne popisy
Katarzyna Zillmann bawiła się świetnie, tańcząc m.in. z Janem Klimentem.
Królowa parkietu
Wioślarka dała upust swojej energii i szalała na parkiecie.
Tańce z przyjaciółką
Po chwili dołączyła do niej Janja Lesar.
Włosy Katarzyny fruwały we wszystkie strony, a jej obecność na parkiecie robiła wrażenie.
Udział w „Tańcu z Gwiazdami” sprawił, że sportsmenka zyskała ogromną rozpoznawalność.
Imponująca sylwetka
Przytulny gest
Nierozłączny duet
Tego wieczoru okazji do świętowania było mnóstwo.
Nawet po wyjściu z lokalu panie nie potrafiły się ze sobą rozstać.
Zdecydowały, że wspólnie zamówią taksówkę.
Żywe zainteresowanie
Czułości, czułości
katarzynazillmann · janjalesar · paparazzi · Pudelek Exclusive