“Może dlatego po jego odejściu pojawiły się liczne…”

Film “Romański” w reżyserii Romana Załuskiego (ze scenariuszem, nad którym pracowała również Ilona Łepkowska) szybko zyskał popularność po premierze, a dziś uznawany jest za jedną z kultowych produkcji polskich. Choć z perspektywy lat krytycy patrzą na ten film z większą surowością, dla wielu pozostaje on ważnym punktem w historii polskiego kina. Również dla samego Dariusza Siatkowskiego, który zagrał jedną z głównych ról, ten film stał się zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem. Z jednej strony przyniósł mu ogromne uznanie i popularność, z drugiej – przypiął łatkę, której nie mógł się pozbyć.

“Reżyserzy boją się mnie obsadzać, bo ciągle kojarzę się wszystkim z Pawłem. Nie wiem, czy kiedykolwiek uda mi się uwolnić od tej postaci” – komentował w wywiadzie dla “Filmu”. Na szczęście w teatrze nie patrzono na niego przez pryzmat tej roli. Jego pasja do aktorstwa była prawdziwa, choć początkowo niewielu spodziewało się, że Siatkowski wybierze taką drogę zawodową. Jako nastolatek planował zostać technikiem budowy dróg i mostów, ale po maturze zadecydował, że spróbuje swoich sił w krakowskiej szkole teatralnej.

Dalsza część kariery Siatkowskiego udowodniła, że intuicja go nie zawiodła. Szybko okazało się, że miał talent, charyzmę i potrafił oczarować widownię swoją grą. Pierwszą nagrodę zdobył już za debiutancką rolę w przedstawieniu dyplomowym “Płaszcz” w reżyserii Jerzego Treli na II Ogólnopolskim Przeglądzie Sztuk Dyplomowych Szkół Teatralnych.

Po zakończeniu nauki Siatkowski związał się z łódzkim Teatrem im. Jaracza, gdzie przez wiele lat grał w spektaklach, zdobywając liczne nagrody, w tym dwie Złote Maski za role w “Królu Edypie” i “Wujaszku Wani”. Jego talent przyciągał uwagę nie tylko widzów, ale i kolegów z branży, a jego rola na scenie była pełna kontrastów – z pozoru mroczny, krył w sobie wiele ciepła i wrażliwości, jak zauważył Michał Leparciński w “Dzienniku Łódzkim”.

Siatkowski, choć cenił teatr i kontakt z publicznością, z chęcią brał udział w projektach filmowych. Zadebiutował na ekranie w 1984 roku, ale przez długie lata grywał głównie w epizodach. Dopiero jego rola w “Romański” sprawiła, że stał się bardziej rozpoznawalny. Później wystąpił w takich produkcjach jak “Kroll”, “Śmierć jak kromka chleba” czy “Reich”, ale nigdy nie udało mu się już osiągnąć tego samego sukcesu, co w roli Pawła Zawady w “Kogel-mogel”.

Zaskoczeniem dla wielu było ogłoszenie, że Siatkowski nie powróci w trzeciej odsłonie “Kogla-mogla”. Ilona Łepkowska wyjaśniła, że nie chciała wprowadzać wątków śmierci Pawła, choć zapewniła, że postać Zawady wciąż żyje, ale w Holandii, z nową partnerką. To była decyzja fabularna, ale żadne zaskoczenie nie przygotowało publiczności na wiadomość o tragicznej śmierci Siatkowskiego.

11 października 2008 roku, ciało Dariusza Siatkowskiego znaleziono w jego pokoju hotelowym pod Łodzią. Przyczyny jego śmierci były niejasne, a informacje o tym zdarzeniu przez długi czas były trzymane w tajemnicy. Wkrótce pojawiły się spekulacje, że mogło to być samobójstwo lub morderstwo. Mówiło się również o jego rzekomej depresji czy uzależnieniu od narkotyków i alkoholu, ale te informacje były szybko dementowane przez jego współpracowników i przyjaciół.

Większość osób, które znały Siatkowskiego, nie wierzyła w te plotki. Bogdan Hąssakowski, dyrektor łódzkiego teatru, stanowczo zaprzeczył, mówiąc: “To bzdura! Darek nigdy nie pojawił się w teatrze nietrzeźwy, nigdy nie zawalił żadnej próby”. Najpopularniejsza teoria mówiła, że Siatkowski, który dzień przed śmiercią skarżył się kolegom na złe samopoczucie, mógł zażyć zbyt dużą dawkę leków, co spowodowało infekcję dróg oddechowych i doprowadziło do jego śmierci.

Po śmierci aktora, jego bliscy, współpracownicy i widzowie pogrążyli się w smutku. Dyrekcja Teatru im. Jaracza w Łodzi napisała: “Odszedł niespodziewanie w wieku 48 lat, w wieku najlepszym dla aktora i mężczyzny. Zostawił po sobie wyraziste role, które pozostaną w pamięci nie tylko publiczności, ale i krytyków. Zostawił pustkę, którą trudno będzie wypełnić.”

Dariusz Siatkowski został pochowany na cmentarzu w swoim rodzinnym Koszalinie. Jego śmierć pozostawiła po sobie nie tylko pytania, ale i wielką pustkę w polskim teatrze i kinie.

Related Posts

Mało kto wie, ile mają lat. Ujawпiamy wiek gwiazd „Chłopaków do wzięcia”!

„Chłopaki do wzięcia” już od wielu lat cieszą się wśród telewidzów niesłabnącą popularnością. Od tego czasu przez program przewinęła się cała masa uczestników, którzy, pomimo otwartości w…

Koszmar Celii i zazdrość Blaпki. Wyjaśпi się, skąd ta cała melaпcholia Diega…

Co się wydarzy w 774. odcinku serialu „Akacjowa 38”? Z Blanki wyjdzie zazdrośnica w najgorszym wydaniu. Nie omieszka wbić garści szpil własnej siostrze! Diego wyzna swój wielki…

Tata kolegi 11-latki z Jeleniej Góry zabrał głos. Ujawnił nieznane fakty

Ulica Wyspiańskiego w Jeleniej Górze stała się miejscem niewyobrażalnego smutku. W cieniu Szkoły Podstawowej nr 10, gdzie jeszcze niedawno tętniło życie, mieszkańcy tworzą spontaniczny pomnik pamięci dla…

Tata kolegi 11-latki z Jeleniej Góry zabrał głos. Ujawnił nieznane fakty

Ulica Wyspiańskiego w Jeleniej Górze stała się miejscem niewyobrażalnego smutku. W cieniu Szkoły Podstawowej nr 10, gdzie jeszcze niedawno tętniło życie, mieszkańcy tworzą spontaniczny pomnik pamięci dla…

Po latach wyszła na jaw prawda o ich jedynym synu. Starostecka i Korcz milczeli długo…

Elżbieta Starostecka to prawdziwa legenda polskiego kina. Popularność zdobyła już w latach 60., a widzowie pokochali ją za role w kultowych produkcjach, takich jak „Trędowata”, „Lalka” czy…

Tata kolegi 11-latki z Jeleniej Góry zabrał głos. Ujawnił nieznane fakty

Ulica Wyspiańskiego w Jeleniej Górze stała się miejscem niewyobrażalnego smutku. W cieniu Szkoły Podstawowej nr 10, gdzie jeszcze niedawno tętniło życie, mieszkańcy tworzą spontaniczny pomnik pamięci dla…

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *