
Kilka dni po finale dwunastej edycji „Rolnik szuka żony” Ola postanowiła przerwać milczenie. W krótkiej relacji na Instagramie zdradziła, czy Roland ma u niej jeszcze jakiekolwiek szanse. Jej szczerość zaskoczyła wielu fanów programu.
W ostatnią niedzielę widzowie TVP mogli zobaczyć finał najnowszego sezonu programu. Roland, który tuż przed nagraniem finału rozstał się z Karoliną, podczas rozmowy z Martą Manowską otwarcie przyznał, że żałuje swojej decyzji. Jak stwierdził, wybór Karoliny był „logiczny”, ale dziś — po czasie — zrobiłby inaczej.
„Gdybym miał decydować jeszcze raz, bez wahania wybrałbym Olę” — wyznał uczestnik.
Te słowa mocno poruszyły Karolinę, która nie potrafiła powstrzymać łez.
Tuż po emisji finału w sieci pojawiło się nagranie z Rolandem. Rolnik przyznał, że najbardziej bał się ponownego spotkania zarówno z Karoliną, jak i z Olą:
„Z Karoliną — bo niepotrzebnie dałem jej nadzieję, a z Olą — bo naprawdę mi się podobała, a mimo to nie spróbowałem” — mówił szczerze.
Choć Roland nie znalazł miłości w programie, wciąż wierzy, że ta właściwa osoba pojawi się w jego życiu. A co z Olą? Czy mogliby spróbować jeszcze raz?
Była kandydatka Rolanda odniosła się do tego w swojej relacji na InstaStories:
„Na ten moment nie wiem. Wciąż żyjemy emocjami po finale. Trzeba czasu, żeby lepiej się poznać i dopiero wtedy coś postanowić” — napisała.