
Michał Szpak w show-biznesie funkcjonuje od wielu już lat, ale jego życie wciąż wzbudza wielką ciekawość i zainteresowanie mediów. Nic więc dziwnego, że każda nowa informacja na jego temat od razu szeroko niesie się w przestrzeni publicznej. Tak też się stało z jego porannym wyznaniem.
Michał Szpak od kilku lat robi zawrotną karierę w polskim show-biznesie. Na swoim koncie ma wiele sukcesów i niezapomnianych występów.
Ostatnimi czasy znów spełnia się w roli jurora “The Voice of Poland”, gdzie nieźle sobie poczyna, a o jego sporach z Kubą Badachem jest naprawdę głośno. Dzięki temu program TVP ma sporą reklamę. Wszystko wskazuje na to, że szefostwo zatrudni go także do kolejnej edycji.
Nic więc dziwnego, że Szpak w ostatnim czasie ma bardzo dobry humor i – co rzadkie u niego – nieźle rozgadał się w przestrzeni publicznej.
Michał Szpak wyjawił, czy jest zakochany
Dopiero co opowiedział sporo o swoim życiu uczuciowym, bo jak się okazało, znów jest sam. Zapytany przez reportera Telemagazynu, czy jego serce jest zajęte, ten wprost wyznał:
“Nie wiem, zadałem właśnie pytanie magicznej kuli, która była po drugiej stronie tego studia. Powiedziała, że na pewno nie w przyszłym roku [znajdę ukochanego – przyp. red.]”.
Szybko jednak dodał, że nie ma z tym problemów, bo cieszy się życiem singa:
“Jeśli singiel ma być szczęśliwy, to niech będzie singlem” – zapewnił.
Z kolei w Plejadzie postanowił wyznać miłość… Justynie Steczkowskiej, z którą ponoć od jakiegoś czasu jest bardzo blisko.
“Ja bardzo Justynko, bardzo cię pozdrawiam i całuję i cóż mogę powiedzieć… Wspaniała, wspaniała postać. Prawdziwa diwa, a ja diwy kocham” – oznajmił Michał.
A jednak to prawda, co szeptano za plecami Szpaka. Już się z tym nie kryje
Na tym nie koniec niespodzianek, bowiem niezawodny reporter Telemagazynu, Bartosz Boruciak postanowił wypytać Szpaka, czy ten chciałby zagrać w jakimś… tureckim serialu. Ponoć za jego plecami szeptano o tym od dawna, że ten świetnie by się sprawdził w takiej produkcji. Michał mocno się rozochocił i od razu potwierdził doniesienia:
“Wjeżdżam w to, bo wiem, że jeśli dostanę z otwartej ręki, to będę musiał zrobić 10 obrotów i zanim upadnę na ziemię, to będę musiał coś przekąsić po drodze jeszcze” – wyznał, zapewniając że propozycję gry w tureckiej produkcji przyjąłby bez zawahania.
Jak jednak dodał, wolałby jednak nie grać amanta:
“Czarny charakter. Zdecydowanie” – podsumował stanowczo Szpak.
Widzicie go w takiej roli?