Marta Nawrocka od 6 sierpnia pełni funkcję pierwszej damy. Od tamtej pory odbyła już kilka oficjalnych wizyt, które oczywiście było szeroko komentowane w mediach.

Teraz z kolei zgodziła się na wywiad dla magazynu “Viva!”, gdzie pojawiła się również na okładce. Eksperci nie kryli zachwytów jej wyglądem, choć mieli też pewne zastrzeżenia. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

Sesja to był oczywiście tylko dodatek, a najważniejsza była oczywiście sama rozmowa. Ta okazała się niezwykle szczera i momentami bardzo przejmująca. Tak było chociażby w przypadku pytań o rodzinę.

W pewnym momencie Nawrocka postanowiła bowiem otwarcie opowiedzieć o adopcji najstarszego syna Daniela. Jak bowiem wiadomo, Karol Nawrocki nie jest jego biologicznym ojcem. Jak jednak wprost przyznała pierwsza dama, Daniel nigdy nie odczuł, że jest traktowany inaczej niż reszta rodzeństwa. Padły nawet przejmujące słowa, że jej pierworodny “nie miał innego ojca”. 

“Daniel ma 22 lata, od drugiego roku życia jest z Karolem, ze swoim tatą, nie miał innego ojca. Ta więź, która między nimi powstała, jest pełna i bezwarunkowa” – zapewniła Marta.

Jak dodała, Karol sam podjął decyzję, by załatwić wszelkie formalności, aby Daniel także oficjalnie stał się jego synem.

“Była to inicjatywa męża. Przeszliśmy pełną adopcję, Daniel nosi nazwisko męża. Od tamtej chwili nasze życie toczy się tak, jakby zawsze było oczywiste, że Karol jest tatą Daniela” – podkreśliła pierwsza dama.

Na koniec Nawrocka zapewniła, że najważniejsza jest dla niej rodzina. Wraz z mężem udało im się ponoć stworzyć dom, który jest przepełniony miłością. 

“Rodzina jest dla mnie fundamentem wszystkiego. Bez niej nie byłoby mnie. (…) W tym wszystkim najważniejsze jest, żeby nasze dzieci wiedziały, że niezależnie od ról i tytułów wciąż jesteśmy tą samą rodziną, że mamy swoje rytuały, święta, swoje małe codzienności, które nas budują. I że dom jest miejscem, gdzie nie ma protokołu, tylko miłość, normalność i śmiech” – przyznała Nawrocka.