
Śmierć Nikodema Mareckiego poruszyła całą opinię publiczną. Młody aktor, który miał dopiero 11 lat, zmarł 27 listopada w wyniku tragicznego wypadku — został śmiertelnie potrącony przez samochód. Dziś odbyło się jego ostatnie pożegnanie, a podczas uroczystości pogrzebowej wybrzmiały wyjątkowo poruszające słowa.
Tragiczny koniec młodego aktora
Nikodem Marecki, mimo bardzo młodego wieku, zdążył pojawić się w wielu popularnych produkcjach telewizyjnych. Na ekranie partnerował m.in. Małgorzacie Kożuchowskiej czy Joannie Liszowskiej. Niestety kilka dni temu media obiegła informacja o tragicznym zdarzeniu — chłopiec wybiegł z autobusu szkolnego wprost pod nadjeżdżające auto. Wiadomość o jego śmierci wywołała falę smutku i niedowierzania.
Małgorzata Kożuchowska żegnała Nikodema we wzruszającym wpisie.
Ostatnie pożegnanie Nikodema Mareckiego
Ceremonia pogrzebowa odbyła się dziś w Niedźwiedziu. Podczas mszy kapłan zwrócił się do zebranych, nawiązując do bólu, z jakim mierzy się rodzina:
„Stoimy tu dziś, próbując zrozumieć to, co trudno pojąć. Nikodem, choć tak młody, wierzymy, że został przyjęty do Bożego królestwa. Jego rodzice mówią, że starają się dostrzec w tym wolę Boga, choć serca pękają im z rozpaczy”.
Jak podaje Super Express, duchowny wspomniał również słowa matki chłopca, która była przy synu tuż po wypadku:
„Nie skarżył się, tylko wyszeptał: ‘Matko Boska’. Wszyscy walczyli o jego życie i wierzyli, że się uda, a on oddał się pod opiekę Maryi”.
Rodzinie Nikodema składamy najszczersze wyrazy współczucia.