W Boże Narodzenie zgasło pięć młodych istnień.

W Boże Narodzenie, które miało być czasem radości i rodzinnego ciepła, doszło do niewyobrażalnej tragedii. Był 2017 rok. Trzy nastolatki – Anna (†16 l.), Dominika (†18 l.) i Klaudia (†18 l.) – oraz dwóch młodych mężczyzn, Bogusław (†27 l.) i Sławomir (†24 l.), wybrali się na przejażdżkę. Niestety, ich podróż zakończyła się w sposób tragiczny.  Samochód, którym jechali, Daewoo Tico, z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z polnej drogi i wpadł do rzeki Wisłok.

Kiedy samochód wyciągano z wody, czas się zatrzymał. W środku znajdowały się ciała pięciu młodych osób. Kilka dni po tragedii śledczy ustalili, że samochód jechał polną drogą wzdłuż rzeki, zjechał z wysokiego brzegu i wpadł do wody. Wszyscy pasażerowie ponieśli śmierć na miejscu.

Jak się okazało Bogusław miał we krwi 1,84 promila alkoholu, natomiast Sławomir 1,81. Prokuratura nigdy nie ustaliła, kto siedział za kierownicą w momencie, kiedy auto koziołkowało i wpadło do rzeki. Wiadomo, że wszyscy walczyli, by wypiąć się z pasów i uciec z tonącego samochodu, jednak to okazało się niemożliwe.

Rocznica tragedii w Tryńczy

Utonęli. Żadne z nich nie miało poważniejszych obrażeń – mówiła wówczas Marta Pętkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Przemyślu.

W Boże Narodzenie o godz. 21.00 urwały się sygnały telefonów komórkowych ofiar.

Początek roku w żałobie. Pogrzeby ofiar wstrząsnęły Podkarpaciem

Początek 2018 roku naznaczony był serią pogrzebów. Najpierw pochowano dwie siostry, Annę i Dominikę. Następnego dnia Tryńcza opłakiwała Bogusława i Sławomira. Ostatniego dnia pochowano Klaudię. Na pogrzeby przychodziło mnóstwo osób, które chciały pożegnać tragicznie zmarłych a także wesprzeć ich rodziny w tak strasznym czasie.

Pamięć o ofiarach tragedii w Tryńczy wciąż żywa

W miejscu tragedii postawiono metalowy krzyż, który przypomina o tragicznym wypadku. Rodziny ofiar, bliscy i mieszkańcy wciąż odwiedzają to miejsce, zapalają znicze i składają kwiaty. Pomimo upływu lat, nikt nie potrafi przejść obojętnie obok tego miejsca. Pamięć o Annie, Dominice, Klaudii, Bogusławie i Sławomirze wciąż żyje w sercach i pamięci bliskich. Tragedia w Tryńczy na zawsze pozostanie przestrogą i przypomnieniem o kruchości życia.

Źródło: BO, MZZ

Related Posts

Reakcje widzów пa “Akacjową 38”. Po emisji zawrzało

Dzisiejszy odcinek serialu “Akacjowa 38” wywołał wśród widzów ogromne emocje i natychmiast rozpalił dyskusje w sieci. Wydarzenia z 773. epizodu poruszyły fanów na tyle mocno, że komentarze…

Dramat w wigilijną noc. Hotel Kresowiak stanął w płomieniach.

W czwartek 25 grudnia nad ranem w Siemiatyczach (woj. podlaskie) doszło do groźnego pożaru hotelu przy ulicy Grodzieńskiej. Strażacy przez całą noc toczyli walkę z żywiołem, a…

Na szczęście w hotelu nikogo nie było

W czwartek 25 grυdпia пad raпem w Siemiatyczach (woj. podlaskie) doszło do groźпego pożarυ hotelυ przy υlicy Grodzieńskiej. Strażacy przez całą пoc toczyli walkę z żywiołem, a…

 powiedziała “Faktowi” podkom

Do tej tragedii doszło w wigilię rano na skrzyżowaniu dróg krajowych nr 39 i 94 w miejscowości Zielęcice, niedaleko Brzegu. Zielęcice. Koszmarny wypadek. Nie żyje sześć osób…

Smυtпe wiadomości z Podkarpacia

Tragedia rozegrała się we wtorek, 23 grudnia, po południu. Było ok. godz. 16, gdy służby dostały zgłoszenie o wypadku w Rymanowie (woj. podkarpackie). Straszna śmierć proboszcza w…

Tuż przed świętami Netflix wypuścił film, który może być hitem. Katastroficzne kino trzyma w napięciu od pierwszej sceny

19 grudnia na Netfliksie zadebiutowała „Wielka powódź” – koreański film katastroficzny, w którym świat dosłownie tonie. Walka o przetrwanie dziecka w piekle wodnego kataklizmu poruszy nawet najtwardszych…

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *