
42-latek zmarł wskutek wypadku Zarszynie w powiecie sanockim, po tym jak w jego samochodzie ciężarowym doszło do rozerwania opony. Wszystko działo się w środę, 17 grudnia, w godzinach wieczornych, na drodze krajowej nr 28. Chwilę po zdarzeniu z oponą kierujący volvo stracił panowanie nad pojazdem i zjechał z jezdni prosto do rowu.
Śmiertelny wypadek pod Sanokiem. W tirze 42-latka rozerwało oponę
Policja i prokuratura w Sanoku badają szczegółowe przyczyny i okoliczności śmiertelnego wypadku na drodze krajowej nr 28 w Zarszynie. W środę, 17 grudnia, po godz. 21 zginął tam 42-letni kierowca. Ze wstępnych ustaleń wynika, że podczas jazdy rozerwaniu uległa jedna z opon w samochodzie ciężarowym marki Volvo, który prowadził. Mężczyzna utracił panowanie nad pojazdem i zjechał z drogi do rowu, gdzie tir przewrócił się ponadto na bok.
– W wyniku zdarzenia kierujący, 42-letni mieszkaniec powiatu bieszczadzkiego, został przewieziony do szpitala. Niestety jego życia nie udało się uratować – przekazała aspirantka sztabowa Anna Oleniacz, rzeczniczka KPP w Sanoku.
Pierwsza pomoc przy wypadku drogowym. Co zrobić?
Pierwsza pomoc przy wypadku drogowym to kluczowy element ratowania życia. Przede wszystkim zachowaj spokój i zabezpiecz miejsce zdarzenia – ustaw trójkąt ostrzegawczy i włącz światła awaryjne, by uniknąć kolejnych kolizji. Załóż kamizelkę odblaskową. Sprawdź, czy poszkodowani są przytomni i oddychają. Jeśli tak, nie ruszaj ich, chyba że są w bezpośrednim niebezpieczeństwie (np. pożar). Zadzwoń na numer alarmowy 112, podaj dokładną lokalizację, liczbę rannych i ich stan. Jeśli osoba nie oddycha, rozpocznij resuscytację krążeniowo-oddechową (RKO) – 30 uciśnięć i 2 wdechy. Jeśli masz apteczkę, użyj materiałów opatrunkowych do zatamowania krwawienia. Staraj się uspokajać poszkodowanych i monitoruj ich stan do przyjazdu służb. Nigdy nie podawaj poszkodowanym jedzenia ani picia. Pamiętaj – szybka i prawidłowa reakcja może uratować życie.